poniedziałek, 30 września 2013

Wiktor Hugo 'Ruy Blas'



Po ubiegłorocznym sukcesie filmowym 'Nędzników' postanowiłam poznać twórczość Wiktora Hugo. Owszem, nazwisko francuskiego twórcy jest mi znane, ale nie miałam okazji czytać jego dzieł. Gdy wpadł mi w ręce dramat 'Ruy Blas', uznałam, że warto upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: Hugo i Trójka e-pik.

Rzecz dzieje się w XVII-wiecznej Hiszpanii.

Madryt. Don Salluste de Bazan zostaje wydalony z miasta przez królową Hiszpanii Marię Neuburską. Pozbawiony funkcji państwowych, a przez to beztroskiego życia, postanawia się zemścić. Proponuje układ swojemu kuzynowi Don Cezarowi de Bazan, który nie chce brać udziału w podejrzanych sprawkach Don Salluste, skazując się tym samym na podstępne uprowadzenie do Afryki. W spisek zostaje wciągnięty lokaj Ruy Blas, którego Don Salluste przedstawia jako swego kuzyna. Blas ma rozkochać w sobie królową, upokorzyć ją, wywołując skandal i skazać kobietę na banicję. Nieświadomy intrygi Blas robi błyskotliwą karierę. Królowa nadaje mu tytuł książęcy, a ich relacja zacieśnia się. Tymczasem do Madrytu wraca prawdziwy Don Cezar. Plan Don Salluste jest zagrożony, ale w realizacji zamiaru nikt nie jest w stanie przeszkodzić.

Fabuła jest porywająca, chciałabym zobaczyć dramat na deskach teatru.

Historia przypomina akcję filmu Kochanek królowej  z Alicią Vikander i Madsem Mikkelsenem (tak, tak Hannibal). Obydwie historie skończyły się tragicznie.

Z tego dramatu pochodzi słynny (i jakże kłamliwy) cytat:

'Pan Bóg stworzył mężczyznę, a kobietę diabeł'

5 komentarzy:

  1. Coś czuję, że i mi przypadłaby do gustu ta ksiązka:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Głupio bo to niby klasyka, a ja nie czytała nic Hugo :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubuje się w klasyce, więc niestety nie znam tego dzieła, ale cieszę się, że tobie się tak bardzo podobała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat o tej książce nigdy wcześniej nie słyszałam :D A szkoda, bo jestem nią naprawdę zainteresowana :) !
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znoszę czytać dramatów, podział na role i didaskalia rozpraszają mnie kompletnie. Ostatnio szukałam po księgarniach ebooka - powieści
    Zoli "Terasa Raquin". Zapłaciłam,ściągnęłam, a tu niespodzianka ... dramat. Chyba będę musiała przełamać niechęć do dramatu

    OdpowiedzUsuń