piątek, 30 września 2011

Colette 'Klaudyna w szkole'

 W ostatnim czasie na wielu blogach pojawiały się recenzje powieści Colette, w związku z tym ja też postanowiłam sięgnąć do perypetii Klaudyny.

Klaudyna to piętnastolatka, mieszkająca w Montigny. Wychowuje ją ojciec, ciągle zajęty swoimi sprawami, nie bardzo interesuje się córką, ale wiadomo, że bardzo ją kocha.
Ulubione zajęcia Klaudyny to dręczenie koleżanek, kota i robienie psikusów wszystkim, łącznie z nauczycielami. Dziewczynie wszystko uchodzi na sucho, ponieważ jest inteligentna, oczytana, jest muzykalna i doskonale radzi sobie z nauką nie wysilając się zbytnio. Jest przy tym bezczelna i zawsze mówi prawdę, nie zważając na konsekwencje. Razem z koleżankami śledzi romans dwóch nauczycielek.

Przyznam szczerze, że trochę się zawiodłam. Owszem książka momentami zabawna, nie robi jednak większego wrażenia. W tamtych czasach mogła gorszyć, ale dziś chyba nie do końca. Podobała mi się sama postać Klaudyny, może nie te momenty, gdy znęcała się nad koleżankami, mówiąc, że lubi je bić, ale ta jej hardość, odwaga mówienia wprost tego, o czym inni szepczą po kątach.
I był też jeden zabawny moment, który utkwił mi szczególnie w pamięci, gdy Klaudyna wraca z egzaminów, a jej ojciec wielce zdziwiony pyta gdzie była, bo od kilku dni jej nie widział... :)

Oczywiście sięgnę po dalsze części przygód Klaudyny, pod warunkiem, że znajdę je w bibliotece :)

8 komentarzy:

  1. Trzeba przyznać, że opis mocno zachęcający ^^ Szkoda, że nie zaspokoiła do końca Twoich oczekiwań. O książce wcześniej, przyznam, nie słyszałam. Ale chyba i tak chętnie bym sięgnęła po taka historię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @tetis przyznam, że kilka kartek przerzuciłam, bo momentami mnie nudziła, są kolejne części więc może akcja się rozwinie

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to jest pierwsza część? Bo już widziałam kilka tytułów z Klaudyną i nie wiem, która jest pierwsza. Jak tylko znajdę wolny czas śięgnę po te książki i sama ocenię jaka jest, bo już nie wiem, każdy o niej pisze i niby ok, ale coś tam w nie jest nie tak :D najwyższa pora wziąć to w swoje ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  4. @kawa i cynamon tak, to jest pierwsza część, wiesz jednym się podoba, innym nie, jak mi coś nie leży, to tego nie czytam, jak mam mieszane uczucia albo coś mnie zainteresuje, wtedy sięgam po książkę i sama wyrabiam sobie opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakupiłam właśnie tę ksiązkę i jak uporam się ze swoimi zaległościami czytelniczymi to chętnie ją przeczytam i porównam z twoja opinią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam tego cyklu, ale coraz większą mam na to chęć:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj no ja wpadłam w zachwyt od pierwszego tomu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że Klaudyna to jedna z tych książek, które podobają się tylko do pewnego wieku, potem jest już różnie ;)

    OdpowiedzUsuń