Złapałam tą książkę w księgarni typu 'tania książka'.
Musiałam ją kupić, chociaż było tam wiele innych, ciekawych tytułów.
Powoli staję się chyba maniaczką ;)
Hercules Poirot pragnie odejść na emeryturę,
ale zanim to zrobi, chce niczym mityczny Herkules
wykonać jeszcze dwanaście prac, rozwiązać kilka zagadek.
Moje ulubione opowiadania to 'Stajnie Augiasza'i 'Ptaki stymfalijskie'.
W pierwszym Poirot zapobiega skandalowi politycznemu,
odwołując się do historycznej 'afery naszyjnikowej',
a o drugim powiem tyle, że wśród bohaterów są dwie Polki...
- Poirot, nie czytał pan ostatnio jakiejś szemranej literatury?
- Moje uwagi są jak zawsze trafne, mądre i na temat - odrzekł Poirot z godnością.
- Mógłby pan sam stworzyć jakąś nową religię - rzekł Japp. - Na przykład
pod wezwaniem "Nie masz nikogo mądrzejszego nad Herculesa Poirot, amen".
Powtarzać ad libitum!
Tak, tak... Herculesa Poirot nie da się wywieść w pole...
Strzeżcie się przestępcy ;)
Chętnie przeczytam, tylko chcę zacząć od "Dziesięciu murzynków"
OdpowiedzUsuńja swoją przygodę z Agatą Christie zaczęłam właśnie od "Dziesięciu Murzynków"! To było w zeszłym roku... wciąga :))
OdpowiedzUsuńEh, muszę się w końcu za książki Christie wziąć...
OdpowiedzUsuń