sobota, 21 maja 2011

Agata Christie 'Pięć małych świnek'

Jeden z lepszych kryminałów Agaty, jaki czytałam!
Porównywalny z powieścią 'Dziesięcioro Murzyniątek'.

Do Herculesa Poirot przybywa młoda, atrakcyjna kobieta,
prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy sprzed szesnastu lat,
ponieważ nie wierzy w winę swojej matki, która zabiła męża, a jej ojca.
I oto mały detektyw wywołuje duchy przeszłości.
Pięcioro podejrzanych:
Filip Blake - przyjaciel tragicznie zmarłego malarza,
Meredith Blake - brat Filipa,
lady Dittisham - kochanka pana Crale,
Cecylia Williams - guwernantka
i wreszcie Angela Warren - przyrodnia siostra pani Crale.

Typowałam guwernantkę albo Angelę.
Byłam wręcz bezczelnie pewna, że to któraś z nich...
Pudło! Agatha nieźle zagrała mi na nosie!
Nawet nie otarłam się o mordercę, ale nie będę zdradzać szczegółów...
Genialna powieść!
Udanego śledztwa :)

P.S. upał, a ja chora...mały dramacik...

5 komentarzy:

  1. haha ja zawsze też staram się rozwiązać zagadkę, ale mi najczęściej nie wychodzi.
    Z chęcią przeczytam :)

    kuruj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie po nią sięgnę :)
    Życzę zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agaty Christie przeczytałam już chyba wszystkie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze nic Agathy Christie! Muszę to nadrobić. Może to będzie dobra książka na początek:)

    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki! nadal kaszel i kicham:///

    OdpowiedzUsuń