poniedziałek, 7 maja 2012

Magia i urok studiowania.

 Czytam to 'arcydzieło', ale nie będę zamęczać Was recenzją :)) bez obaw. Wolałabym robić milion innych rzeczy niż uczyć sie do sobotniego egzaminu, ale cóż, rachunkowość i finanse w najbliższym czasie będą wieść prym i zdecydowanie rządzić moim czasem. Mam kilka ciekawych książek na półce, ale będą musiały poczekać aż System Eliminacji Studentów Jest Aktywny się zakończy:)).

10 komentarzy:

  1. Jejku jestem pełna podziwu. Dla mnie to czarna magia. Ale nie zapomniałam jeszcze tego uczucia, kiedy na półce stoi zachęcający stos ciekawych książek, a trzeba czytać coś tak potwornego jak gramatyka historyczna:) Jak pomyślę, że rok temu o tej porze męczyłam się po nocach nad magisterką, to mnie ciarki przechodzą. POWODZENIA!!!!!:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. ZNajome klimaty, bo mój mąż interesuje się giełdą i ćwiczy to także w praktyce, więc temat nie jest mi całkiem obcy. Życzę powodzenia na egzaminie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka to tylko obowiązek, żadna przyjemność :))

      Usuń
  3. Dzięki Ci wielkie, ze nie będzie recenzji tego dzieła! Tego na blogach książkowych jeszcze nie było. (Chyba;) A ja właśnie dostałam książki z Weltbild i się nimi rozkoszuję! Obwąchuję i dotykam! Ach!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w zanadrzu jeszcze Prawo finansowe, Rachunek kosztów, Międzynarodowe systemy podatkowe, jest z czego wybrać ;))

      Usuń
    2. Same 'perełki' ;)))

      Usuń
  4. Ciekawe czy byłby w ogóle sposób na ciekawą recenzję takiego bestsellera;D życzę udanego egzaminu, by szybko już było po. Trzymam kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Chyba bym tej książki nie była w stanie przeczytać, dlatego chylę czoła, że dzielnie sobie z nią radzisz:))
    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Do mojej sesji jeszcze na szczęście daleko :) w każdym razie powodzenia!

    Wybrałam Cię do zabawy oTAGowani - jeśli będziesz miała ochotę wziąć udział, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń