czwartek, 3 maja 2012

Ks. Jan Twardowski 'Rwane prosto z krzaka'

 Niedawno przeprowadziłam się. W rzeczach, które porządkuję, znajduję prawdziwe skarby. Oto jeden z nich: zbiór wierszy księdza Twardowskiego. Są piękne, ujmują prostotą. Czytając słowa księdza Jana człowiek czuje się lepszy, wyciszony, nastawiony na odbiór świata. Nie będę analizowac poszczególnych tekstów, nie o to chodzi, ale mam kilka fragmentów, które mnie urzekły:

Wiara - to ufność na zawsze więc jedna
nadzieja - to czas bez pożegnań
miłość pierwsza - zupełnie jak cielę
bo patrzy w niebo
by zobaczyc ziemię
miłość ostatnia - to przeczucie piękna

                            *
łatwiej upaść na głowę niż powstać z miłości

                            *
Tylko nam się w głowie poprzewracało
i chcemy wymyslić dzisiaj bez wczoraj
nowe bez starego

                           *
nic mnie nie złamało
bo wziąż widzę Ciebie Matko Najświętsza
zamiast berła - trzymasz kłębek włóczki
cerujesz teologię

                           *
Usmiechu w bólu głowy
usmiechu w cierpieniu
usmiechu gdy pieniędzy do jutra nie starczy
usmiechu gdy dudek rozkłada swój czubek
bliźni przyszedł do kościoła i na bliźnich warczy

                           *
wierzyć - to znaczy nawet się nie pytać
jak długo jeszcze mamy iść po ciemku

                           *
Święty Janie od Krzyża, kiedy pełnia lata
i derkacz się odezwał, głuchy odgłos łąki
owieczka z dzwoneczkiem beczy, przepiórka szeleści
rzuć mi malwę i nazwij Janem od Biedronki


6 komentarzy:

  1. Uwielbiam twórczość księdza Twardowskiego:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham księdza Twardowskiego! :) Żadnego tomiku jego nie posiadam, ale czas nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie moja książka, lecz mojej przyjaciółki, ale jeśli tylko mi zostawi ten tomik poezji, będę do niego wracać :)

      Usuń
  3. Nie przepadam za poezją, ale wiersze ks. Twardowskiego zawsze mnie urzekały i lubię do nich czasem zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ Ci zazdroszczę tych skarbów, które znajdujesz! Ja mam dwa tomiki poezji ks. Twardowskiego. Kiedyś gdy miałam gorszy czas nie rozstawałam się z nimi, Czytałam sobiedo poduszki, czytałam w dzień gdy było mi smutno. Ks. Twardowski tak ujmująco, a zarazem tak prosto i dobitnie pisze o prostych i trudnych sprawach. Uwielbiam jego poezję. Pomogła mi przetrwać wiele trudnych chwil.

    "uciec od miłości
    na chwile
    na sto lat
    nie tak łatwo kiedy serce
    otworzy paszcze"

    "nie płacz w liście
    nie pisz że los ciebie kopnął
    nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
    kiedy pan Bóg drzwi zamyka
    to otwiera okno

    odetchnij popatrz
    spadają z obłoków
    małe wielkie nieszczęścia
    potrzebne do szczęścia
    a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
    i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz"

    to mój ulubiony jego wiesz. Wielki poeta! Szkoda, że go już nie ma..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze 'śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'. Ujmuje pięknem, mądrością i prostotą.

      Usuń