wtorek, 21 maja 2013

Naukowo.



Gdy byłam mała, no powiedzmy dużo młodsza, zawsze chciałam uczyć sie ekonomii i wiedzieć o czym mówi profesor Balcerowicz. W liceum był moim idolem, mimo że większość uważała wtedy, że "Balcerowicz musi odejść". Teraz studiuję ekonomię, a w dalekich planach mam doktorat. Jakiś czas temu byłam na wykładzie Balcerowicza. Było ciekawie, ale profesor jawi się jako osoba nie znosząca sprzeciwu. Na pamiątkę zostało mi to:





P.S. Oszczędzę recenzji książki, która ma ponad 1000 stron :)

8 komentarzy:

  1. Podziwiam cię, ponieważ ja w szkole nie lubiłam ekonomi i nie potrafię się do niej przekonać.
    Pamiątkę masz jednak cudowną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak byłam dużo młodsza, marzyłam o ekonomii. Do liceum ekonomicznego się nie dostałam, więc po technikum wylądowałam na pedagogice. Ale może wezmę z Ciebie przykład i zacznę spełniać marzenia. ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Ajj.. Tym razem chyba nie dla mnie:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka ta z pewnością spodobałaby się mojej mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekonomia to coś, czym się nie interesuję, dlatego książka ta odpada ;)
    Autografy autorów to naprawdę niezła pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń