sobota, 22 października 2011

Krystyna Nepomucka 'Serafina i kochankowie'

 Wznowienie z września. 

Nastoletnia Serafina jest wychowywana przez ciotkę Apolonię, która uczy dziewczynę najstarszego zawodu świata. Młodziutka Serafina spotyka się ze starszymi mężczyznami, nie zna innego życia. Apolonia postanawia wyjechać z siostrzenicą do sanatorium w Ciechocinku. Tam panie poznają  czterdziestoletniego Alojzego, który bez pamięci zakochuje się w Serafinie. Panie widzą w tej znajomości możliwoiść szybkiego wzbogacenia się i wmawiają naiwnemu fatygantowi, że Serafcia jest dziewicą i odda się tylko po ślubie. Aluś uwiedziony obietnicą zaprasza panie do siebie do Wrocławia. Sęk w tym, że Aluś już ma żonę, która jest wprawdzie chorowita. Wszyscy więc z niecierpliowścią czekają na rychłą śmierć pani Alusiowej. Serafcia we Wrocławiu dostaje posadę sekretarki i zapisuje się na Akademie Sztuk Pięknych, cioteczka mieszka w pięknym apartamencie i wszyscy żyją szczęśliwie. Niestety pani Alusiowa mimo ciągłych kłopotów ze zdrowiem ma się całkiem dobrze, aż pewnego dnia rozchodzi się wiadomość o jej śmierci... 

Przeczytałam ta książkę jakis czas temu, ale dopiero teraz mam chwilę żeby o niej napisać. Ogólnie wrażenia letnie, chociaż warsztat pisarski całkiem dobry. Serafinka spotyka samych dziwaków, ciotka Apolonia jest całkiem zabawna, a jej mądrości życiowe są absurdalne. Najlepsza scena w książce i trochę makabryczna, to ta, kiedy po pogrzebie pani Alusiowej, Serafinka z ukochanym spędza czas w jego posiadłości, gdy tymczasem zjawia się zmarła we własnej osobie...

Muszę przyznać, że książka ma bardzo dobre zakończenie. Serafina dojrzewa, przechodzi swoistą przemianę i opiekuje się ciężko chorym mężczyzną. Dowiaduje się też prawdy o swoim pochodzeniu, o którym przez całe życie ciotka snuła niedorzeczne historie. Po lekturze tej książki nie mam poczucia straconego czasu, ale można ją ominąć.

PS. Będę się zajdać tym: 

Smacznego :))





4 komentarze:

  1. Aż mnie zainteresowało :D muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chyba bym chciała, że ta książka stanęła na mojej drodze.
    A Tobie nie daruję, że mi smaka narobiłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  3. toska82 na tapecie była też Karpatka królewska i Ciasto Jogurtowe :D smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ostatnio sentyment do polskich autorów, dlatego z wielką chęcią przeczytam tę książkę. Szkoda tylko że do jej zakupu nie dołączają gratis tego smacznego jeżyka ;-)

    OdpowiedzUsuń