środa, 15 czerwca 2011

Carlos Ruiz Zafón 'Książę Mgły'

Trwa wojna.
Rodzina Carverów wraz z dziećmi: Maxem, Alicją i Iriną,
przeprowadza się do małej nadmorskiej osady,do domu po rodzinie Fleischmannów.
Max widzi zegar, który chodzi wspak i wyczuwa atmosferę tajemnicy,
a jego młodsza siostra przygarnia dziwnego kota o przenikliwym spojrzeniu.
W ogrodzie domu chłopiec znajduje tajemnicze posągi,
a jego ojciec w garażu stos filmów sprzed kilkunastu lat.
Max powoli zaczyna odczuwać grożące im niebezpieczeństwo.
Pewnego dnia wyrusza na wycieczkę rowerową.
Poznaje Rolanda, który opowiada mu o wraku statku.
Razem z nim i siostrą Alicja postanawiają nurkować i obejrzeć wrak.
W tym czasie w domu Carverów dochodzi do wypadku.
Mała Irina widzi tajemniczą postać wychodzącą z szafy, przerażona próbuje ucieć.
Spada ze schodów i traci przytomność. Rodzice zabierają małą do szpitala.
Trójka przyjaciół jest przerażona.
Roland postnawia zabrać Maxa i Alicję do swojego dziadka, który jest latarnikiem,
i być moze on bedzie umiał wyjaśnić wszystkie zagadki.
Victor Cray, stary latarnik, opowiada im historię o Ksieciu Mgły,
magu spełniającym wszystkie życzenia, ale w zamian wymagającym posłuszeństwa.
Dom Carverów ma z nim wiele wspólnego...
Dzieciom trudno uwierzyć w tą historię, lecz zaczynają dziać się przerażające rzeczy.
Nie przypuszczają, że będą musieli stoczyć walkę z tajemną siłą.

Przyznam szczerze, że ostatnie kartki trochę przerzuciłam, ominełam kilka opisów,
bo chciałam wiedzieć jak skończy się historia.
Miałam nadzieję na inne zakończenie.


Jest to pierwsza książka Zafóna.
Dobrze się czyta, ale mam już chyba przesyt baśniowego nastroju.

5 komentarzy:

  1. Książka mi się podobała. Taka przyjemna bajka. Może czytałaś nie w czas..no ale w sumie nie każdemu musi się podobać ten pisarz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Monika ogólnie wrażenia pozytywne, po prostu pomyslałam, że w najbliższym czasie nie przeczytam nic baśniowego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam i mi się bardzo spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki Zafona, tej jeszcze nie czytałam, ale kiedyś na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam ją dość niedawno i bardzo mi się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń