czwartek, 8 grudnia 2011

Agata Christie 'Dom zbrodni'

 Wiadomo nie od dziś, że cenię Agatę Christie. Pisarka wspominała, że 'Dom zbrodni' to jedna z jej ulubionych książek.

Młody Anglik Charles zakochuje się w pięknej Sophi Leonides. Niestety rozdziela ich wojna, ale mężczyzna postanawia ożenić się po powrocie do Anglii. Niestety jego plany krzyżuje nagła i niespodziewana śmierć dziadka Sophie, Arystedesa Leonidesa, nieco ekscentrycznego bogacza. Sophia prosi Charlesa o przełożenie ślubu. Tymczasem Scotland Yard zaczyna badać sprawę, i tak się składa, że jednym ze śledczych jest ojciec Charlesa. Dzięki temu młodzieniec znajduje się w centrum wydarzeń. Otóż okazuje się, że Arystedes został otruty. Rodzina podejrzewa o morderstwo drugą żonę Arystedesa, trzydziestokilkuletnią Brendę. Charles przypadkowo odnajduje miłosną korespondencję Brendy z nauczycielem, co wskazuje na romans i typowy rozwój wydarzeń. Nic bardziej mylnego, bo chociaż rodzina posiada majątek, a ze śmierci Arystedesa nie wynika żadna korzyść, każdy ma uzasadniony motyw... Zraniona duma, zazdrość, nieszczęśliwa miłość.

'Dom zbrodni' przypomina nieco poprzednie książki Agaty, ale zupełnym zaskoczeniem jest postać mordercy. Wprawdzie w połowie książki domyśliłam się, kto popełnia przestępstwa (bo na jednej śmierci się nie skończyło...), ale jest to wręcz niewiarygodne. Tym razem Christie od początku do końca nakreśliła tą postać  w sposób przerażający. Dlaczego? Odsyłam do książki.


środa, 7 grudnia 2011

Haruki Murakami 'Wszystkie boże dzieci tańczą'

 Witajcie po kilkutygodniowej przerwie :). Miło mi tu znów gościć. Ostatnio czytuję literaturę tak zwaną 'fachową', a to z racji kierunku studiów, na które się wybrałam. Żeby znów wpaść w blogowy rytm wybrałam zbiór opowiadaniań Mistrza Murakami.

Każda historia to odrębna opowieść, mają jednak wspólny mianownik. To trzęsienie ziemi nawiedzające Japonię oraz pustka, o której często mówią bohaterowie. Mają swoje obsesje, dźwigają ciężar, skrywają tajemnicę. Murakami wspaniale buduje nastrój, tworzy surrealistyczne wizje, prowadząc czytelnika po najkrętszych ścieżkach ludzkiej duszy. Najbliższe mi opowiadania to 'Tajlandia' i 'Ciastka z miodem'. Polecam.

Murakami, obok ukochanej J. C. Oates, to mój osobisty kandydat do Literackiej Nagrody Nobla. I mam szczerą nadzieję, że w końcu ją otrzyma, bo absolutnie na nią zasługuje!

sobota, 3 grudnia 2011

Chwilowe rozstania i długie powroty

Na jakiś czas rzuciłam amatorską krytykę literacką. Trochę to wina życiowej zawieruchy...
Niebawem wracam z nowymi wrażeniami czytelniczymi :)
Mam nadzieję, że nadal będę Was u siebie gościć.
Zapisalam się też na studia magisterskie, co w mojej sytuacji jest jak wejście na Mount Everest...
Do przeczytania niebawem!
Ahoj :)